Co byście chcieli ćwiczyć jeśli nie Taekwon-Do?
Ja bym chciał Capoeire ponieważ podoba mi sie ich styl walki.

Ja bym wtedy chciał ćwiczyć kickboxing xD

dla mnie to sie boks podoba bo mamy utalentowanuch polaków w tym sporcie a co najważniejsze z wybitnumi osiągnięciami...:))

najlepsze jest karate

Karate to tylko ręce.

W kick-boxingu jest przewaga rąk, nawet wprowadzono nakaz minimalnej ilości użycia nóg, a karate jest wiele odmian, trudno jednoznacznie zdefiniować czym się chrakateryzuje ze wzgledu na ilość stylów.

wow....a moze jeszcze walki w klatkach,co????heheh :P

Gdyby nie Taekwondo, pomyślałąbym o JetKunDo, tylko że słyszałam że to w Polsce bardzo trudno znaleźć bo są chyba tylko 3 szkółki,i tylko jedna z prawdziwego zdarzenia w Poznaniu.... także cieszę się że jest Taekwondo :)

Nie pisze się JetKunDo, tylko Jeet Kune Do. Poza tym szkoła Jeet Kune Do w Łodzi też jest z prawdziwego zdarzenia.
Ja chciałabym trenować kung-fu i może ninjitsu czy jaktam to się nazywa bo podobno jest bezkonkurencyjne a oprucz może posługiwanie się mieczem Katana albo nunchaku...

Przeważnie jest tak, że jeżeli mamy za dużo do wyboru, to nie wybieramy nic. Powiedz Makoto gdzie byś biegała z tym mieczem Katana, na zakupy albo byś brała go ze sobą na wycieczkę klasową do Warszawy?

Nie lubie wycieczek do Warszawy. Są takie nuuudnee.....Nikomu bym nawet nie pokazała go gdybym miała. (jeszcze by się zniszczył i co?)Trenowałabym dla samego trenowania. Narazie każda sztuka walki to dla mnie marzenie ściętej głowy.
"Ledwo" Taekwon-Do mogę trenować :D

Ciesz się z tego co masz bo za chwilę możesz tego nie mieć :):):) A co do "biegania po wycieczkach w Warszawie" wg mnie do zwykłej obrony na przysłowiowej ulicy nie trzeba się uczyć jakichś skomplikowanych technik, wystarczy kilka protych, praktycznych i skutecznych, wytrwale i uparcie doskonalić..:) Te bardziej skomplikowane przydają się na pokazach, zawodach, lub jeżeli ktoś marzy o karjerze aktorskiej pod tym kątem. Z resztą sam Bruce Lee mówił że w walce na ulicy (nawet!!) wysokie kopnięcia są niepraktyczne....

Jakbym samego siebie czytał :) w większości masz rację.

Pisze co myslę.To jest moja logika, ( lub jak to ktoś ujął) moja filozofia, lub moje gadanie......

Nie ma nic bardziej dobijającego niż twoje gadanie...A wracając do tematu to chciałabym trenować też Karate.

A może w szachy też chciałabyś grać? Są takie możliwości w Twojej szkole. Im więcej rzeczy się robi tym lepiej. Idziemy na ilość a nie jakość.

Dla chcącego nie ma nic trudnego.
Poza tym lepiej jest ludziom z wieloma ambicjami, bo oni przynajmniej zawsze będą mieli jakiś cel w życiu..:(

Po występach w konkursie "Ja też mam talent" zawodnicy sekcji w Łomazach nie powinni się niczego wstydzić a wręcz przeciwnie. Poziom techniczny był o wiele wyższy od kolegów z liceum. Jedna pasja (prawdziwa pasja) to bardzo dużo. Gratulacje !!!!!!!!

no  skoro tak...to bravo bravo :PP

Inną formą ruchu dla wszystkch chętnych będzie możliwość nauki oraz doskonalenia jazdy na nartach podczas zimowego obozu w Zawoi. Jeżdżący wiedzą, że nie jest to lekki sport ale dający wiele przyjemności (zresztą jak wszystko jeżeli się juz coś potrafi).

tiaa...heheh...dobrze powiedziane:)

Każdy sport jest w pewnym sensie uzupełnieniem dyscypliny wiodącej, jeżeli nie to może być zawsze jakąś odskocznią od regularnych treningów.